TS-11 Iskra 3H-1435

Presentation

Iskry można było oglądać na polskim niebie przez wiele dekad w lotnictwie wojskowym, a od paru lat także w lotnictwie cywilnym. W tym roku, po raz pierwszy od bardzo długiego czasu, do floty cywilnych TS-11 dołączył samolot z indyjską przeszłością oraz w unikalnym malowaniu – samolot jest własnością Muzeum Dywzjonu 303, a został przywrócony do lotu przez FBCS.

W latach 1975 – 76, 50 samolotów Iskra bis D wyeksportowano do Indii, gdzie były użytkowane w Akademii Indyjskich Sił Powietrznych w Hakimpet. W późniejszych latach do Indii sprzedano jeszcze 14 egzemplarzy w celu uzupełnienia strat. W Indiach Iskry były użytkowane do końca 2004 r. i tak jak w Polsce zyskały opinię jednego z najlepszych samolotów do szkolenia pilotów bojowych. Indie były jedynym użytkownikiem zagranicznym Iskier. Zakup dużej liczby Iskier przez Indie był jednym z największych sukcesów polskiego przemysłu i lotniczej myśli technicznej w latach powojennych.

Iskra W1760 trafiła do Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła, którzy bez wątpienia są jednym z najbardziej doświadczonych ośrodków w odbudowie TS-11. Na zlecenie Muzeum Dywizjonu 303, FBCS zajęła się całym procesem odrestaurowania samolotu do stanu lotnego, a także wsparciem w obecnych i przyszłych operacjach lotniczych. 

Całość zaczęła się w 2021 od przygotowania niezbędnej dokumentacji oraz objęcia procesu odbudowy nadzorem przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Następny rok, 2022, to okres intensywnych prac zarówno nad płatowcem, jak i strukturą samolotu oraz silnikiem, aby upewnić się, że maszyna jest bezpieczna, a wszystkie instalacje działają poprawnie. Pomocne było tutaj doświadczenie mechaników, którzy wcześniej pracowali przy obsługach TS-11 w Polskich Siłach Powietrznych, a także fakt, że FBCS odbudowała wcześniej już 2 inne Iskry. 

Proces odbudowy miał miejsce na lotnisku w Mielcu, a po ponad roku prac w końcu przyszedł długo oczekiwany moment – w czerwcu 2023 maszyna wzbiła się w powietrze po kilkudziesięciu latach na ziemi, za sterami Tadeusza Zaworskiego. Pierwszemu oblotowi zawsze towarzyszą duże emocji i ekscytacja – nie tylko na twarzy Piotra i Kuby czy mechaników z FBCS, lecz także właściciela samolotu – Fundacji Dywizjonu 303. Obecnie, jest to jedyna Iskra w indyjskim malowaniu i z indyjską historią lotniczą, w stanie lotnym na świecie!

Galeria